Medytacje

Zaczęły się w moim życiu od medytacji na seminariach prowadzonych przez Mariana Bartkowiaka oraz warsztatu channelingu. Medytacje dają ogrom możliwości, sposobów prowadzenia i uczestniczenia.

Preferuję medytacje, w których trzeba wykonać konkretne zadanie trzymając rozbiegany umysł na uwięzi, dając mu do pokonania kolejne etapy. W ten sposób łatwiej jest pracować, rozwiązywać problemy czy zmieniać swoje wnętrze.

Kolejny moment ważny w rozwijaniu tej umiejętności to warsztaty z Doskonalenia Umysłu prowadzone przez Lecha Emfazego Stefańskiego. To tam dostałem podstawy, do wykonania prawidłowej medytacji, ale też informację o tym jak się zabezpieczać w medytacji, interpretacji tego, co widzimy, słyszmy. L. E. Stefański przekazał, że można się wszystkiego nauczyć – w jego wieloletniej karierze widział wielokrotnie osoby, które mając jakiś dar nie posunęły się w swoich umiejętnościach dalej niż osoby zaczynające od zera. Osoby systematycznie ćwiczące nie mające predyspozycji, ciężką pracą sprawiały, że ich umiejętności stawały się większe niż osób, które bazowały tylko na swoim talencie. Wtedy zrozumiałem, że wszystkiego się można nauczyć tylko potrzeba wystarczająco dużo pracować i cały czas ćwiczyć.

Tematy do medytacji: biorą się z życia, bieżących spraw, obserwacji, a czasem od ludzi. Czasami wykorzystuje jakieś gotowe elementy medytacji z książek lub od innych osób, aby udoskonalić tą czy inną rzecz w swojej dotychczasowej pracy.

Ale najczęściej i tak realizuje w medytacji to, co przychodzi w danym momencie, trochę jakby to przychodziło poza świadomością, mam w sobie to poczucie, że coś się zmienia w trakcie medytacji, ale idę za tym głosem i realizuję to czego w danej chwili potrzebuję ja lub grupa z którą prowadzę medytacje.

W medytacji znajduje też miejsce na sprawy zwiane ze społeczeństwem, krajem, w którym żyję. Bierze się to głównie z potrzeby rozwiązywania problemów, które dotykają mnie przez to, że jestem częścią tego świata. W związku z tym czuje taką potrzebę, że powinienem wysyłać energię dla poprawy sytuacji całego kraju, jednak bez warunkowania i personalizacji jak te problemy rozwiązać dla wyższego dobra całego kraju, społeczeństwa.

Staram się codziennie medytować i lubię tą metodę pracy, ponieważ jest to całkowite wyciszenie – daje mi to wewnętrzny spokój w danej chwili – który przekłada się też na taką samą życiową postawę na co dzień.

Medytacje grupowe, prowadzę, od kiedy jestem Mistrzem Reiki.

Początki to spontaniczne medytacje bez regularnych ram czasowych. Z czasem potrzeby osób w Warszawie, które pracują z Reiki stały się większe i aktualnie odbywają się raz w miesiącu między godziną 18-20 w ostatnią środę miesiąca.

Zapraszam serdecznie.​